Czas Świecia
Zbiór truskawek, czereśni, prace w ogrodzie, sprzątanie domów czy opieka nad osobami starszymi. To wymarzone zajęcia dla uchodźczyń z Ukrainy, które do gminy Świecie przyjechały pod koniec lutego. Barierą w zdobyciu pracy jest język albo brak opieki nad dziećmi.
Po pomoc zgłasza się coraz mniej osób, ale ubyło i tych, którzy chcą się z uchodźcami dzielić. - Gdyby w magazynie było jedzenie, rozeszłoby się na pniu - mówi Grażyna Styczeń ze Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie w Świeciu.
Radziwiłłów to miasto partnerskie Nowego. Leży 300 kilometrów od Kijowa. - Bombardowań tam nie ma, ale syreny alarmowe słychać często. Ludzie nasłuchują pierwszych wybuchów. Wojsko ochrania strategiczne miejsca, takie jak szpital. Rozmawiałem z chirurgiem, który zajmuje się rannymi, którzy uciekają z frontu - mówi Zbigniew Kloska, szef Gminnej Przychodni w Nowem.
Popołudniami pracownicy urzędu w Jeżewie sprzątali i malowali dawne klasy w Czersku Świeckim (woj. kujawsko-pomorskie). W podstawówce w Bratwinie budowlańcy chcieli postawić nawet ścianki działkowe, ale wystarczyło powiesić zasłony. Gminy dla uchodźców z Ukrainy odnawiają zamknięte kilka lat temu szkoły.
- Ludzie bez namysłu sięgali do portfeli i czasami wyciągali wszystko, co mieli - opowiada Emilia Dębicka, która zorganizowała w barze w Ameryce zbiórkę pieniędzy na wsparcie ukraińskich uchodźców. Po całodziennej akcji, gdy dorzuciła napiwki, okazało się, że jest 12 tys. zł.
Centrum Kultury "Zamek" w Nowem organizuje koncert "Wyśpiewajmy pokój". Na scenie wystąpią lokalni artyści, będzie też zbiórka przeznaczona na pomoc walczącym na Ukrainie oraz uchodźcom.
Copyright © Agora SA